Decyzja
Poniedzialek byl dniem przelomowym. Niestety szukanie mieszkania przedluzalo sie i wciaz wynikaly nowe komplikacje. Nie chialem juz dluzej trwac w tak niepewnej sytuacji, nalozyly sie na to rozne przyczyny, oczywiscie chec zaznania komfortu psychicznego, ale tez problem charakterow... Zdecydowalem ze zostane w mieszkaniu w ktorym mieszkalismy tymczasowo. Wlasciwie mialem tu juz wczesniej zaklepany pokoj, ale chcialem poszukac czegos razem z innymi.
Wlasciwie to sam nie wiem czy moj wybor byl usprawiedliwiony. Zostawilem 2 osob i powiedzialem ze nei szukam z nimi dalej. Pomyslalem ze lepiej juz stracic twarz w ich oczach niz sie potem denerwowac. Komformista, pragmatyk, moze i tak ale czasem chyba trzeba podjac meska decyzje.
Latwo nie bylo, ale nie ma to jak pogadac z przyjaciolmi...
Ciekawe czyz beda jakies komentarze:D Za najciekawszy w nagrode przywioze prezent:D Moze to troche rozrusza tego bloga.
Dodaj komentarz